Wchodząc do małego sklepiku na przedmieściach Timery widzisz szczupłego dosyć dużego pana trapiącego się po głowie i czytającego zwyrodniałe wypociny, zaplute kłamstwa znienawidzonego autora tak zwanej "Gazety", Pikułe Antoniego. Zadziwiony, że ktoś z zaciekawieniem to czyta, podchodzisz do lady i lekko pukasz w stół, sprzedawca, aż podskoczył z przestrachu. Mówiąc - nie strasz mnie tak więcej, przecież widzisz, że czytam... - Gdy się uspokoił zaproponował ci to co ma do sprzedania...
(Zasady kupowania są bardzo proste, poprostu wchodzisz na wątek z bronią lub innym towarem i piszesz od 2-5 zdań co chcesz kupić).
|